gdy umierał Papież akurat pojechałam do Włoch i w chwili Jego śmierci w katedrze w Mediolanie zapaliłam świeczkę w Jego intencji i poprosiłam o wstawiennictwo o to bym zaszła w ciązę....i udało się.......tyle tylko że moje malenstwo odeszło, ale wierzę że coś w tym jest..... http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/786/184/