dziękuję ci za miłe słowa,wiem użalam się nad sobą ,chciałam sie przygotować na następną ciążę ,ale nie mogę z mężem dojść do porozumienia,już sama nie wiem czyja to wina ,i dlatego jest mi jeszcze bardziej smutno,mieliśmy postawić pomniczek ,ale moja mama miała wyłożyć pieniążki ,co prawda my byśmy spłacali w ratach ,ale się na mnie obraził ,bo sam by chciał to zrobić ,a jak na razie nie przelewa nam się z pieniążkami ,i nie wiadomo kiedy byłoby nas stać ,a ja chce żeby stał ładniutki pomniczek ,nie wiem co teraz mamie odpowiedzieć ,nie chce ze mną wybrać ka mienia,tylko sie obraził niech nad twoimi skarbami zawsze świeci słoneczko zuzanka
|