Droga Karolino, rozumiem Cię i to, że napisałem, że pochowanie duszy jest mało logiczne to nie po to, by storpedować Twój pomysł, bo ideę masz dobrą, tylko trochę nieszczęsliwe wyrażenie się. Po prostu każdy człowiek, kiedy dotyka go jakaś strata, potrzebuje mieć taki "punktu odniesienia", jakieś miejsce "kontaktu" z tymi, którzy odeszli i naturalnym miejscem jest cmentarz i grób ukochanej osoby. Myślę, że nie ma trudności, byś sobie takie miejsce wybrała na cmentarzu. Nie w tym sensie, że tam leży dusza Twojego dziecka, bo ta dusza tam nie leży - ona żyje i to żyje w Bogu (a więc jest blisko nas, bo przecież Bóg jest blisko nas). Ale dla Ciebie może to być grób Twojego dziecka, mimo, że jego ciała tam nie ma.
Natomiast bez wątpienia potrzebujesz innej pomocy - w przebaczeniu sobie samej (myślę, że lekarzom i pielęgniarkom także). Przede wszystkim samej sobie. Może proś w codziennej modlitwie - skoro piszesz o Twojej wierze i bliskości Boga - proś Go o to, byś umiała sobie przebaczyć to. On już Ci przebaczył, nie staraj się więc być "wieksza" od Boga. Skoro On Ci przebaczył, to i Ty sobie przebacz! A w dalszej kolejności przebaczyć lekarzom, pielęgniarkom, które się Tobą opiekowały i które powinny Ci pomóc, podpowiedzieć co zrobić z ciałem dziecka, a nie je wyrzucać, spalać. Na stronie, którą administruję (www.e-dr.jezuici.pl) mamy w menu "modlitwa" modlitwę o przebaczenie (też do ściągnięcia). Możesz spróbować nią się modlić codziennie przez jakiś czas, dostosowując ją do swojej sytuacji. Wierzę w jej moc, bo sam się nią modliłem i wiele mi pomogła. Chodzi o to, by serce Twoje stało się wrazliwe - na Ciebie samą, na innych ludzi. Brak przebaczenia sprawia, że nasze serce robi się powoli twarde, w skrajnych wypadkach nawet "zacięte" w nieprzebaczeniu, mało wrażliwe. Nie po to Pan nas stworzył. To moja zachęta. Wierzę, że będzie wszystko dobrze, bądź dobrej myśli. pozdrawiam serdecznie i błogosławię + ------ ...naucz mnie dawać a nie liczyć, walczyć a na rany nie zważać... Internetowy Dom Rekolekcyjny: http://www.e-dr.jezuici.pl
|