drogi Ojcze dziekuję, że zwróciłeś uwage na moją wiadomość. to bardzo ważne dla mnie, wysłuchałeś mnie, bardzo to podniosło mnie "na duchu". Wiesz ja poczęści zdaję sobie sprawe, ze jest rzeczą irracjonalna pochowanie czyjejś duszy, bo właśnie jak to zrobić...? Miałam tylko nadzieje malutką, ze może mi sie uda. Ale to niemozliwe, wiem o tyum. Ja poprostu w ten sposób chce zagłuszyć moje wyrzuty sumienia, ze pozwoliłam aby spalono jej ciało. Nawet nie wiem czy mam pratensje do lekarzy, chyba nie, winie siebie sama. Myślałam ze jezeli w jakis sposób bede mogła ja pochować to przebacze sobie to co stało sie 10 lat temu. Dziekuje za wskazanie rozwiazania z tym, ze moge znależc jakieś miejsce szczególne. Niestety u mnie w miejscowości nie ma pomnika dzieci utraconych. 130 km od mojej miejscowości w Chojnicach w jednej z Parafii odbywaja sie takie pogrzeby, ale oczywiscie ciał dzieci. groby są anonimowe, ale zawsze oswietlone zniczami i ozdobione kwiatami. powiedz mi Ojcze czy ja uczestnicząc w takim pogrzebie mogłabym "zostawić" w takim grobie dusze mojego dziecka i wiedzieć ze tam leży. Czy moze to niepoważne z mojej strony i powinam znależć inna drogę dla ukojenia mojej duszy? Wczoraj byłam w kosciele, kilka dni wczesniej poszłam do ksiedza aby odprawił mszę 15.10 z okazji świeta dzieci nienarodzonych, ale niestety ten termin był juz zajety. O)biecał, że mimo tego pomodli sie za te dzieci. Jednakże zabrakło mi na mszy wypowiedzenia słów tych przez księdza, aby wszyscy wiedzieli ze właśnie 15.10 jest to swieto. Moze za rok, poza tym nie jestem pewna czy wszyscy księża wiedzą o tym święcie. Ojcze jak to pisze to czuje naprawde , że jestem blizej Boga, tak jakbym z nim rozmawiała. Prosze o odpowiedz. Karolina karolinaz. wybacz mi córeczko(*)(*)(*)(*) http://martynkakamilka.pamietajmy.com.pl
|