Zorko, Znam dobrze strukturę forum na Dlaczego. I nie podoba mi się pomysł wciągnięcia dobrze działającego stowarzyszenia jako podforum.
Strata dziecka nas łączy. Ale pomoc w momencie straty (prawna, społeczna, medyczna) i późniejsza jest inna. My nasze siły skupiliśmy na stracie dziecka w okresie ciąży. Koncentrujemy się na tym co najlepiej rozumiemy. I co jesteśmy w stanie objąć działaniami, przy użyciu takich zasobów ludzkich i finansowych jakimi dysponujemy. Chyba lepiej trafić "tylko" do szpitali ginekologiczno-położniczych niż do żadnych?
Jeśli chodzi o wszelkie działania związane z DDU, to ZAWSZE mówimy i piszemy o stracie WSZYSTKICH dzieci. Ale jeśli odpowiadamy na pytania dotyczące naszych konkretnych działań, to mówimy o naszych działaniach.
Zorko, Twoje coroczne dążenie do pojedniania zamykają się na wytykaniu "błędów", które podobno popełniłyśmy kilka lat temu, nawoływaniu do zlikwidowania SRpP i wciągnięciu go do Dlaczego i niewysyłaniu przez nas informacji prasowej... Wybacz, ale to mało interesujące propozycje. Chyba nikomu one nie pomogą, a mogą zaszkodzić rodzicom po stracie.
I powtarzam, nie czuję potrzeby tworzenia jednej organizacji. Czemu rodzice chorych dzieci nie mają jednej organizacji, tylko mają różne - chorych na białaczkę, choroby genetyczne, choroby serca...? Bo tego potrzebują...
My potrzebujemy Stowarzyszenia Rodziców po Poronieniu... A Dzień Dziecka Utraconego jest wspólnym świętem wszystkich dzieci i nigdy nie twierdziliśmy inaczej.
Pozdrawiam, Monika
|