Jeśli rodzice potrzebują Mszy Św. w intencji Swoich Dzieciątek, to należy uszanować ich wolę i powstrzymać się od zbędnych komentarzy, typu:"właściwie to sama nie wiem dlaczego taki ruch się zrobił z tymi mszami, można się spotkać po prostu żeby pogadać. Przecież to nie jest żadne kościelne święto, że zaraz musi być msza."
Skoro księża są zdziwieni istnieniem Dnia Dziecka Utraconego to warto ich uświadamiać i sygnalizować potrzeby Kościoła. Skoro w tak wielu miejscach Polski udało się znaleźć otwartych księży na potrzeby wiernych, to dlaczego miałoby się nie udać i we Wrocławiu. Jeśli nie w tym roku, to może uda się w następnym.
Może w poprzednim e-mailu, użyte słowa nie były do końca na miejscu, ale kto ma walczyć o ustanowienie w kościele Święta Naszych Aniołków jeśli nie my-ich rodzice. Pozdrawiamy, rodzice Aniołka Kacperka
|