To nie jest definicja tych mam, które tu napisały... Nie łapmy się za słówka :)
I nie dzielmy się na my czy wy. Na forum dlaczegowym pisze wiele mam, które piszą na poronienie.pl. I spotkanie w Warszawie było wspólne. Sama osobiście przywiozłam dlaczegowe plakaty w ramach "wymiany" materiałów. Nie było podziałów. Byliśmy razem. Razem wypuściliśmy balony... Dla naszych dzieci... Bez podziału na dzieci Stowarzyszeniowe czy Dlaczegowe...
My też mamy słabości do dzieci i o nich piszemy. Nie chcemy nikomu zaszkodzić. Na każdego rodzju spotkanie ktoś przyjdzie lub nie. Bo tak czy inaczej je odbierze. Tak jak piasałam wcześniej, ja nie potrafię odnaleść się w ten dzień podczas mszy. Ale nie podejmuję dyskusji na temat jej formy i nie wnikam kto ją zainicjował. Mam świadomość, że idą na nią Ci którzy chcą z Bogiem spędzić tan dzień i tak właśnie zrobią. Może niektórzy na mszę też nie będą mieli siły z takich czy innych przyczyn.
Ale do tej pory ci, którzy nie potrafili spedzać tego dnia na mszy byli trochę z boku... Nie chcemy, żeby tak było. Proponujemy taką formę spotkania. I przyjdą Ci, którzy znajdą siły żeby tam być.
W Warszawie też niech zaświeci słońce. Trochę żałuję, że mnie tam nie będzie...
|