Nie wiem który post Zorki czytałaś, że tak się zacietrzewiłaś. Przecież on nic tam nie pisała o dzieleniu , o tym że poronienie to nic nie tak ważnego. Ona próbowała tylko powiedzieć, że autor artykułu za bardzo się skupił na poronieniu w artykule związanym z Dniem Dziecka Utraconego, a to przecież dzień pamięci o wszystkich dzieciach utraconych. Całkowicie popieram " basiamamalaury", bo po obejrzeniu transmisji ze Szczecina byłem trochę zdegustowany. W tym roku sam w pojedynkę, zająłem się u siebie w mieście organizacją Dnia Dziecka Utraconego, i nie interesowało mnie kto będzie, czy tacy czy inni rodzice. Mieli być wszyscy rodzice którzy doświadczyli straty dziecka, a płód to też przecież dziecko. Przedewszystkim chodziło mi o nagłośnienie sprawy, zainteresowanie i tych co stracili i nie stracili dziecka, że jest taki dzień, że nie są sami w swoim bólu i tęsknocie, że mogą się spotkać z innymi rodzicami i liczyć na ich pomoc. A tak wogóle to myślę, że Zorce należą się przeprosiny. Zbyszek - tata Ś.P. Macieja (*14.02.1988 +15.07.2006 )
|