Bardzo mi przykro, że dołączyłaś do tego forum :( nasze historie są podobne - też cała ciąża ok, a w ostateczności niby łożysko. Jaś żył pod moim sercem 30 tygodni. Ale Ty masz dwójkę dzieci, dzięki którym pewnie się trzymasz. Jaś był moim pierwszym synem, ale 10 tygodni temu przyszedł na świat jego brat i aktualnie cieszę się macierzynstwem. Nasze Aniołki czuwają nad nami. Nigdy nie zapomnisz, zawsze w Twoim sercu będzie szczególne miejsce. Życzę Ci dużo siły na ten czas. Bądź dzielna dla dzieci, męża. Ściskam mocno.
|