Moja kruszyna ma już 10 tygodni. Wczoraj się widzieliśmy, a 29 sierpnia badanie prenatalne. Cholera, boję się... Żeby był/była zdrowy/zdrowa. Żebym w lutym mogła usłyszeć płacz zdrowiutkiego dzieciątka. Jeszcze tyle tych tygodni. Dziękuję za każdy dzień, który kończy się szczęśliwie,ale to takie trudne.