Odebraliśmy dziś wyniki sekcji naszego Kacperka i... nic nowego się nie dowiedzieliśmy. Wiadomo tylko, że złapał jakąś bakterię i zaatakowała ona wszystkie Jego organy. Lecz nie mamy pojęcia co to za bakteria i już się nie dowiemy. W moich posiewach nic nie wyszło, a kiedy pytaliśmy lekarza skąd ta bakteria u Naszego maluszka to odpowiadają, że to zakażenie wewnątrzmaciczne, a mi w badaniach nie musi wychodzić... coś nie potrafię w to do końca uwierzyć mama dwóch Aniołków- Julki ur i zm 14.01.2014 i Kacperka ur i zm 24.07.2015
|