Wojtuś 5.04.2015 | Hits: 402 |
|
Karolina W  
29-05-2015 12:51 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Myślałam,że jestem nielicznym przypadkiem kiedy ciąża przebiega prawidłowo... Boli to strasznie. Odszedł mój mały aniołek w dzień terminu porodu, gdzie wydawałoby mi się to niemożliwe,że Bóg mi zabierze moje maleństwo. Pępowina zaplątała się na nóżce i zacisnęła. Zastanawia mnie chwilami jedno jak mogło być to do niezauważenie,że pępowina była za krótka (52cm). Wojtuś ważył 4010 g,miałby już ponad 2 miesiące... ciągle jest nam ciężko. Córeczka za 3 miesiące skończy 3 lata, gdyby nie ona to nie wiem jak bym dała radę...Każdego dnia myślę o moim synusiu. Nie potrafię się cieszyć innych szczęściem i patrzeć na maluszki moich znajomych,które urodziły w tym samym czasie co ja. Najgorsze to jest spotkanie kogoś na ulicy co leżał ze mną w szpitalu i jak zaczynają pytać jak tam synuś... zaczynanie na nowo tego tematu jest trudne Mama ziemskiej Michaliny 27.08.2012, anielskiego Wojtusia 40 tc +5.04.2015 oraz ziemskiej Lilianny ur. w 36tc 8.02.2016
|
|
:: w górę ::
|