Ewelino przepraszam, że dopiero odpisuję, nie byłam dostępna przez kilka dni. Wiem, że perspektywa czekania kilku miesięcy na moment kiedy będzie można zacząć starania o kolejnego dzidziusia jest bardzo ciężka. Początkowo, jak chyba większość dziewczyn po cc nie wyobrażałam sobie tego, marzyłam żeby móc być już w ciąży. Pewnie gdyby nie cc staralibyśmy się już od dawna. Nam dwóch lekarzy powiedziało, że musimy odczekać rok, ale powiedzieli też żeby po 10 miesiącach przyjść na kontrolne badanie i jeżeli wszystko będzie ok, to może będzie można zacząć wcześniej :-). W przyszłym miesiącu jestem umówiona na wizytę, nie ukrywam, że bardzo chciałabym już dostać zielone światło, ale też chcę być pewna, że mój organizm jest na to gotowy. Brzuch w okolicy blizny jeszcze mnie dość często pobolewa i tym też się trochę martwię. Od września zażywam też kwas foliowy. No zobaczymy... Wiem po sobie, że najgorsze są pierwsze miesiące. Razem z mężem żeby odczekać jakoś ten rok, nie liczyliśmy ile jeszcze musi ich minąć tylko odliczaliśmy okres najpierw do świąt zmarłych potem Bożego Narodzenia, moich egzaminów (w marcu), świat Wielkanocnych itd. I jakoś to już prawie zleciało. Teraz okres wakacyjny - bardzo ciężki, tyle mam ze swoimi dzieciaczkami na spacerach. Postaraj się być silna - dla siebie Mikołajka i przyszłych dzieci. Ściskam Cię mocno. P.S. jeszcze jesteś na zwolnieniu czy już wróciłaś do pracy. Ola Mama Mikołajka 06.08.2014-09.08.2014
|