No ja też żałuję że nie zostałam w szpitalu u siebie w mieście tylko pojechałam do najlepszego niby w okolicy.... no ale cóż widocznie tak miało się stać teraz człowiek musi żyć dalej i wierzyć że już nigdy więcej nie przeżyje czegoś takiego... w końcu mam swojego osobistego aniołka w niebie który czuwa nad nami :) Mama Aniołka Leonka 39tc (*)(+)7.05.2014 Mama Remika 19.06.2015