Twoja historia tak bardzo przypomina mi moja własną...sprzed sześciu lat, tuż przed Wielkanocą. Ból pozostał, tylko zmienił formę, nie dusi już... Potrzeba czasu aby odnaleźć sens i starać się żyć, choć to już zupełnie inne życie. To forum bardzo mi pomogło, dlatego pisz jak tylko poczujesz potrzebę, tutaj są mamy takie jak Ty. Bardzo mi przykro że straciłaś swoją córeczkę. Dużo sił. Dla Lilianki zapalam światełko. mama Aniołka(25.04.2005r. 8tc) Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki
|