19.12.2014 zostałam mamą pięknej, zdrowej lecz martwej córeczki Liliany. To była moja pierwsza ciąża, mam 28 lat. Ciąża przebiegała książkowo, córcia pięknie rozwijała się, ja czułam się fantastycznie, kwitłam. 17.12 przestałam czuć ruchy a 19.12 urodziłam ją w 35 tc. Nie będę pisała co czułam, bo to tylko wie druga mama rodząca martwe dzieciątko. Badanie nie wykazały przyczyny zgonu. Lekarze po połogu pozwolili się zacząć starać, ja nadal nie mam miesiączki... Bardzo pragnę mieć dziecko. Proszę o odpowiedź mam po jakim czasie udało im się zajść w ciąże i jak te ciąże przebiegały
|