Ten wpis robię z myślą o Tobie Weroniko... Prosisz o pomoc... Czy mogę pomóc? Bardzo bym chciała! Ale wiesz jak jest... Taka jest moja historia. A teraz? Prawie 4 lata od straty Natalki? Czy jest inaczej? Jest. Czy jest lżej? Nie. Czy tęsknię mniej? Nie, tęsknię bardziej. Czy boli mniej? Boli inaczej, tak jakby bardziej "dorośle", ale nie mniej. Boli każdego dnia, i chociaż potrafię się śmiać, uśmiechać, nadal nie śmiało spoglądam w przyszłość. Żeby to wszystko nie prysło jak bańka mydlana. Bo życie jest takie kruche. Wiemy o tym najlepiej. Po tej mojej historii widzisz, że jest ciężko, że było ciężko w maju 2011 roku i jest ciężko w lutym 2015 roku... Jedna z Aniołkowych Mam kiedyś mi napisała: bólu nigdy nie zapomnisz, do tego bólu się przyzwyczaisz. I ja przyzwyczajam się nadal... Jednego dnia mam wrażenie, ze góry mogę przenosić, a drugiego dnia ten ból uderza jakby z podwójną siłą, wraca ten strach, wraca tęsknota, ta najgorsza z możliwych, bo teraz już człowiek wie, że to nie koszmar, że się niego nie obudzi. A jednak cały czas ma nadzieję, że to nie prawda. Ta nadzieja jest we mnie już tyle czasu, prawie 4 lata. Wiesz już, że ja "inaczej" miałam po tym jak zaszłam w ciążę z Patrycją. Ty jeszcze musisz poczekać, ale się doczekasz i nie jedna Aniołkowa Mama jest tego przykładem!!! Nawet po wielu latach starań! Twoja Majeczka czuwa, jest przy Tobie. A Ty przecież masz wspaniałego męża, sama pisałaś, że tak mocno Cię wspiera. A mówisz, że nie masz już siły. Rozumiem jej brak, ale razem pokonacie i to. Jestem tego pewna!!! I tak jak już Ci pisałam niedługo będziesz do mnie pisać ze strachu o swoje kolejne Maleństwo, o szczęśliwe rozwiązanie. Weroniko niestety Twój przypadek nie jest odosobniony. Tu jest dużo Mam, które po cc nie czekały roku. Ja nie wiem co Ci powiedzieć, ze musisz swoje po cc odczekać, chociaż te Mamy nie czekały roku... Minęło Ci już prawie 4 miesiące.
Co mi zostaje prosić Aniołkowe Mamusie po cc o kilka słów "pocieszenia" dla Weroniki!!! Co robić, jak ma wytrzymać ten okres do momentu kiedy zacznie się starać o kolejny Cu d w swoim życiu. Teraz to ja Aniołkowe Mamy proszę Was o pomoc... Dla kolejnej Aniołkowej Mamusi...Dla naszych Aniołków (*)(*)(*) Mama Natalki ur. 06.05.2011, zm. 10.05.2011, Patrycji ur. 09.05.2012, Marcinka ur. 08.02.2014 i Ali ur. 18.02.2017
|