Joasiu bardzo mi przykro, że do nas dołączyłaś. Przed Tobą trudny czas. Mi pomogła przetrwać to wszystko kolejna ciąża, rodziłam naturalnie więc miesiąc później byłam w ciąży z kolejnym dzieckiem. Dla mnie z perspektywy czasu to była najlepsza rzecz i lekarstwo. Ale to wymaga siły i zależy od człowieka. Światelko dla Oskarcia. Beata, mama Sandruni *03.06.2010, Aniołka Ksawusia *+24.10.2011, Kacperka *25.08.2012
|