Aniu trzymaj się mocno. Olus na pewno nad Tob± czuwa. Wierzę, że naszym Aniołkom dobrze jest tam gdzie s±. Tylko nam jest bardzo ciężko z pustymi ramionami i zawsze będziemy tęsknić. Ja w dzień terminu porodu byłam już w szpitalu na diagnostyce, ale do tej pory nie wiem, co spowodowało ¶mierć Antosia. to był straszny dzień. musiałam w dodatku znowu wszystko opowiadać lekarzom, nie mogłam zaszyć się w swoim domu i wypłakac. Przytulam Cię mocno i ¶le ¶wiatełko Olusiowi. Mama Antosia *15.07.2014 +16.07.2014
|