Aniu bardzo Ci współczuję i ¶wiatełko dla Olusia * Codziennie na cmentarzu mówię Antosiowi o kolejnych Aniołkach...chociaż wolałabym, żeby nie było ich tak wiele. Przytulam Cię mocno. Pamiętaj, wcale nie musisz być silna. Na pocz±tku nie jest dobrze zmuszać się do czegokolwiek. Piszesz o Polnej, więc jeste¶ chyba z Poznania...to tak jak ja, też leżałam na Polnej, na PGIII. Gdyby¶ chciała kiedy¶ pogadać, spotkać się, pój¶ć na cmentarz, to pamiętaj, że tu jestem. Mama Antosia *15.07.2014 +16.07.2014
|