Tak to prawda. Mój synek był bardzo chory i tu na ziemi doznalby dużego cierpienia. Teraz Mu dobrze jest w Niebie z Waszymi Aniołkami tylko my musiny się uporać z tym, ze naszych dzieci nie ma przy nas fizycznie, bo ja wierzę, ze Olu¶ cały czas duchem jest przy nas. I choć mialo być inaczej to opiekuje się nami a nie my Nim... Wierzę również w to, że kiedy umrę spotkam się z Nim, przestalam się aż tak bać ¶mierci. Nie chcę umierać, bo mam nadzieję, ze czeka mnie jeszcze szczę¶cie. Wszystko w rękach Boga... Musimy być dzielne mimo wszystko, jako¶ funkcjonowac, chodzić do pracy, robić, zakupy itp. Często mam tak, że jak widzę kobietę w ci±ży lub z wozkiem to odwracam wzrok to tak bardzo boli...teraz powinnam byc w 8 miesicu ci±ży szykować się do porodu i przyj¶cia na ¶wiat naszego synka a tu nic pustka i żal :( we wtorek 25 listopada rozpoczynam psychoterapię może trochę też to pomoże...czy która¶ z Was korzystala też z takiej pomocy, jesli tak to czy pomogło?
Trzymajcie sie ciepło wszystkie Aniołkowe mamy lampeczki dla Aniołków ( * ) ( * ) ( * ) Ania mama Aniołka Olusia *+ 9.10.2014 27tc Kacperka *22.04.2016
|