Edytko moja koleżanka z synkiem tam leżała ponad 3m-ce chciałam ją odwiedzić poprawić nastrój...ale coś odpychało mnie na samą myśl o tym szpitalu o Poznaniu...zresztą mąż nawet by mnie tam nie zawiózł!!!!chociaż czasami nawet i tęsknię,bo jak tam byłam to miałam córeczkę przy sobie....ot takie dziwne odczucie!!!! Dla Ciebie królewno(*)(*)(*)(*)