Chciałoby się aby stanął w miejscu...nawet ciężko jest mi opisać to jak się czuje, śmierć Szymonka jakby to było wczoraj...od pół roku wszystkie dni to tak jak wcześniej dziewczyny pisały dni świstaka...kolejny dzień praktycznie niczym się nie różni od poprzedniego...jak w jakimś trójkącie bermudzkim...czasami nawet chciałoby się coś zmienić zacząć żyć w miare normalnie,ale nie da się...bo jak żyć? z myślą o tym,że moje życie powinno być takie piękne,te myśli hamują wszystko... czasami jest mi ciężko uwierzyć,że to wszystko się wydarzyło...tak jak mówie,ciężko jest to obrać w słowa, Wy pewnie wiecie o co mi chodzi...to poczucie beznadziejności... Skarbie tak bardzo Cię kocham!!!Jesteś całym moim szczęściem, dziękuję Ci za ten czas kiedy pozwoliłeś nam cieszyć się swoją obecnością, choć byłeś z nami tak krótko na zawsze odmieniłeś nasze życie!!!:*:*:* Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|