Masz prawo do lenistwa,a to,że nie byłaś to wcale nie znaczy,że nie pamietasz,nie kochasz,nie tęsknisz.Gdzie kolwiek jesteś Twój synek Cie słyszy,widzi i wie co czujesz,myślisz,robisz.Musisz też czasami odpocząć,więc nic się nie stało(chociaż wiem,że samopoczucie jak nie poszłas do Szymka jest okropne)On to rozumie dziewczyno. Szymonku światełko wirtualne dla Ciebie,a jutro mamusia zapali znicz jak co dzień.Aniołku(**)(**) Mama Dominika ur.30.07.96-(*)02.10.2013 i Natalki ur.30.09.2014
|