Iwonka dziś dopiero czytam, że obwiniasz się. U nas najprawdopodobniej cytomegalię (wirus CMV) przekazałam ja Kacprowi. Kobieta w ciąży może go przechodzić jak zwykły katar, a dziecku może tak zagrozić. Muszę z tym żyć. Wiem, że genetycznie jesteśmy zdrowi, ale to nie zmienia faktu, że być może i była jakaś szwankująca genetyka w życie Kacpra wpisana. Teraz nie mogę zrobić już nic. Przytulam Cię mocno i naprawdę to nie twoja wina, że Szymonka nie ma z Wami za dużo rzeczy zbiegło się na raz i to przeszkodziło naszym dzieciaczkom pozostać z nami.