dokładnie, nie ma sensu teraz się zadręczać...najważniejsze, że doprowadziłaś do tego że Mamę przyjęli do szpitala...wszystko musi skończyć się dobrze! a Ty spróbuj troszkę odpocząć, bo pewnie padasz po takim dniu...
buziaki Ewa, Mama Hyzia ur.zm.(+30.09.13), Julii, Bartusia ur. 09.09.2014 i małego Człowieczka pod sercem