Chciałabym zajrzeć na momencik Tam gdzie króluj± wszyscy ¶więci Malutki li¶cik móc zostawić Sprawdzić przytulić i pozostawić w ¶więtym spokoju ¶więtych swoich i niepotrzebnie nie niepokoić Chciałabym być przez chwilkę słońcem Głaskać po twarzach swym gor±cem Potem bym chciała być strumieniem Płyn±ć przez ł±kę bł±dzić z cieniem Wpadać do rzeki i do morza I znów z gwiazdami po przestworzach Po niebie noc± gdzie s± cuda Może mi ujrzeć co¶ się uda Co zasłonięte dla ¶miertelnika Co w snach gdzie¶ tylko i już znika