Wiesz, na samym początku tłumaczyłam sobie dokładnie tak samo,że gdy wychodzi słońce to Szymek się do nas uśmiecha, jak Szymek umarł to był wtorek i od tego czasu cały czas padał deszcz a w piątek w dniu pogrzebu wyszło słońce, świeciło prosto na nas, uśmiechałam się do słońca bo wierzyłam,że to mój synek, wgl szukałam wszędzie znaków,śladów Szymonka, to daje taką siłe...ciężko to opisać,ale na pewno wiesz o co mi chodzi... Mocno Cię tulę Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|