O higienie w CZD nie słyszałam dobrej opinii. Dzieci przed przeszczepami normalnie bawiące sie na świetlicy z innymi, potem wychodzi,że dziecko z którym sie bawiło dostało ospę ... Sam fakt,że dzieci z zaburzeniami odpornisciowymi na oddziale obok dzieci do przeszczepów... Jednego jestem pewna, że pod kątem opieki i higieny -Hugo by miał lepiej w Poznaniuna Szpitalnej- moja Mama była tam pielęgniarką ,jej koleżanki jeszcze tam pracują .Mama mojego kolegi pracuje w pracowni echa serca i zna cały oddział kardiologii kardiochirurgii , ale mi zależało na Mollu ....i dusilam w sobie tą złość na okropne pielęgniarki i lekarzy.Mówiąc , w duchu najważniejszy jest Prof Moll , on pomoże Hugusiowi ,Ty to musisz przetrwać .A kto był w CZMP to wie, że oddziały są w masakrycznym stanie.Nowe czekają od roku na odbiór ...Na korytarzu ubikacje , wchodzisz do wc nie ma klamki w drzwiach...nie ma kranu tylko jakiś wąż....itp itd Trzeba tam mieć twardą skórę , żeby przetrwać . W Poznaniu oddziały dużo ładniejsze ...psychicznie bym się lepiej czuła a i może Wojtalik zrobił by operację w lepszym terminie dla zdrowia Huga, kto wie? Muszę wierzyć , że wybrałam dla Hugusia najlepiej...
|