Mamo Leosia, dobrze, że trafiłaś na to forum. Tu możesz się porządnie wyżalić, ponarzekać, wypłakać, a każda z nas zrozumie Ciebie i Twoje uczucia. Jesteś na początku ciernistej drogi, i wydaje się, ze nigdy z niej nie zejdziesz, życie będzie pasmem udręki i łez. Strata dziecka jest największą tragedią, i masz prawo do różnego rodzaju uczuć. Dwa miesiące żałoby to niewiele, wciąż dominuje rozpacz, żal, złość i potrzeba szukania winnych. Mamo Leosia, daj sobie czas na okazywaniw uczuc, płacz, kiedy czujesz potrzebę, rozmawiaj, jeśli masz z kim. Bądź świadoma tego, ze jesteś teraz najważniejsza i należą CI się specjalne względy. Nie walcz z bólem, z żalem i rozpaczą. Im intensywniej będziesz wszystko przezywała, tym szybciej dojdziesz do jakiej takiej równowagi. I chociaż teraz wydaje się to niemożliwe, przyjdzie czas, że będzie lepiej. Przestanie boleć, natrętne mysli już nie będą pojawiały się bez przerwy, i pewnego pięknego dnia stwierdzisz, ze życie toczy się dalej. Mówię Ci to z perspektywy 33 lat bycia mamą po stracie. Odbudowałam swoje życie i mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. TY także będziesz.
|