Iwonko, masz rację Ci lekarze nie mają żadnych wyrzutów, śpią sobie jakby nigdy nic się nie stało, chciałabym żeby chociaż przez chwilę poczuli ten ból co codziennie my czujemy po stracie naszych dzieciatek. Będziemy się wspierać w walce o sprawiedliwość dla naszych dzieci, bo w końcu ktoś musi zmienić tą bezkarność służby zdowia. Wczoraj jak wybiła północ to na rynku na pokzaie fajerwerków były 3 karetki i wszystkie o północy włączyły koguty, jak ja się zagotowłam, popłakałam się strasznie, zaczęłam tak bluzgać, bo do mojego dziecka to sygnała nie włączyli i im się nie spieszyło, a tutaj to kilkanaście minut syreny wyły:( Kochamy Cię Córeczko i Tęsknimy...każdego dnia coraz bardziej...
Iza mama Aniołka Martynki ur. 17.08.2005 zm. 24.10.2013[*] i Szymonka ur. 15.05.2012
|