Dziewczyny -jak stratę waszego dziecka przeżywają wasze rodziny????Muszę wam napisać,że dzisiaj mnie dobiła informacja.Babcia Huga nie dość,że była u niego tylko 3 razy po pogrzebie-Dziadek czyli jej mąż nie był ani razu....To jutro organizują dla znajomych w domu kultury Sylwestra!!!!!Normalne tańce itp jakby nie mieli żałoby!!!Jak mi Bóg świadkiem ja moi teście umrą -to oleję ich ciepłym moczem.....