Wiesz Joasiu,ona nie może się odnależć w tej sytuacji,jak wiele naszych znajomych.Nie przekreślaj jeszcze tego,może jeden raz porozmawiaj z nią i powiedz co czujesz i czego byś od niej chciała i czy jest w stanie to unieść.Ze mną też dużo ludzi boi się rozmawiać.Staram się funkcjonować normalnie,chociaż moje myśli błądzą gdzie indziej,i z każdym bym mogła rozmawiać,opowiadać,wspominać Dominika.Ale jak widzę,że zaczynam i ktoś nie reaguje to mówię stop.Nie każdego obchodzą nasze sprawy.Jak masz ochotę ze mną porozmawiać to mogę podac Ci nr.tel:))Odbiorę,wysłucham,pomilczę,wespre,doradze,odradze-o każdej porze dnia i nocy:))pozdrawiam serdecznie Mama Dominika ur.30.07.96-(*)02.10.2013 i Natalki ur.30.09.2014
|