No cóż...Ja też nie byłam z tego zadowolona ale człowiek jest w takim szoku że nie ma siły się sprzeciwić... Byłam u wielu lekarzy,specjalistów z nadzieją że choć jeden da szanse moim córeczkom...Niestety... Jeden powiedział nawet widząc moje łzy że byłam już u tylu lekarzy że to nie powinien być dla mnie szok i wiem na czym stoję...
Mama trzech Anielskich Córeczek Wikunia {*25.11.07 +03.12.07} Lilianka i Gabrysia{*+20.11.2012} Oraz dwóch ziemskich Synków(dzidzia loczka i chudzinka);-) i Jagódki 20.07.2015