W moim przypadku przyczyną było:"Wielowadzie letalne(śmiertelne)współtowarzyszące bliźniętom syjamskim bez podłoża genetycznego" CZyli (jak powiedziała moja Ginekolog) po prostu pech że znów na nas trafiło... Bo moje Córeńki były bliźniaczkami syjamskimi i były zrośnięte klatkami piersiowymi i brzuszkami... Wyniki sekcji moich Aniołków były okropne...Straszne... Do dziś żałuję że je przeczytałam a koleżanka (magister) przetłumaczyła mi te wszystkie "lekarskie" słowa...
Mama trzech Anielskich Córeczek Wikunia {*25.11.07 +03.12.07} Lilianka i Gabrysia{*+20.11.2012} Oraz dwóch ziemskich Synków(dzidzia loczka i chudzinka);-) i Jagódki 20.07.2015
Ostatnio zmieniony 26-11-2013 16:33 przez smykomatka