porozmawialiśmy sobie z Grzesiem na spokojnie i doszliśmy do wniosku że postaramy wziąć się w garść, dla Szymonka...o dziwo na wieczór poprawiło mi się w miare samopoczucie, bo kryzys miałam dzisiaj ogromny...trzeba się przyzwyczajać do takich wahań nastrojów, myśle że tak już bedzie zawsze... Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3