powiedzcie czy wy też tak macie? pomimo tego że umarło moje największe szczęście są dni kiedy potrafie się śmiać, jakby nigdy nic się nie stało, jakbym już się pogodziła z tym że Szymonka nie ma, przy bliskich praktycznie wgl nie płaczę, najgorzej jest jak jestem sama i wieczorami...czasami mam wyrzuty sumienia,że za słabo przeżywam śmierć mojego maleństwa,ale nie potrafie płakać na pokaz, wole sobie popłakać w ciszy, kiedy nikt nie patrzy i nie słyszy...Kocham Cię Szymonku i tęsknie:*:*:* Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|