Re: Wikunia...Moja pierwsza księżniczka | Hits: 318 |
|
smykomatka  
30-04-2013 06:53 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Przestałam już wierzyc,że będzie lepiej...Nie wiem co takiego zrobiłam ale los,przeznaczenie czy Bóg bardzo mnienie lubi...U młodszego synka zdiagnozowano obniżone napięcie męśniowe...I zaczeła się gonitwa po lekarzach,badaniach,szpitalach,rechabilitacjach...Co przy braku samochodu jest trudne szczególnie gdy mieszkasz w małej mieścince gdzie wszędzie daleko...Wiekszośc znajomych się odemnie odsuneła,bo jestem chyba jakas przeklęta albo przyciągam pecha...Twierdza,że nie znają nikogo kto by miał tak ciężko jak ja...Teraz synek miał "trzydniówke" dzis robimy badania czy aby napewno to to czy nie jakas bakteria,bo miał 40 stopni gorączki...Jestem wykończona... Wikuniu moja kochana...Mam nadzieje,że chociaż Tobie,Lili i Gabi jest dobrze.Kocham Cię Aniołku.
Mama trzech Anielskich Córeczek Wikunia {*25.11.07 +03.12.07} Lilianka i Gabrysia{*+20.11.2012} Oraz dwóch ziemskich Synków(dzidzia loczka i chudzinka);-) i Jagódki 20.07.2015
|
Ostatnio zmieniony 30-04-2013 07:08 przez smykomatka |