Dla Emilki (******** ***) malutkiej księżniczki. Tak czytam twoja historię czasami i myślę ......... Myślę jakie to jest cierpienie . Chodzisz całą ciążę jest ok i Juz czas porodu i dotrwalas do końca i nagle taki cios ....tego nie da się opisać . To jes straszne. Taka technologia medycyna i nie ma rady żeby ratować nasze dzieci . Mój kolega powiedział kiedyś ze proces ten jest bardzo skomplikowany to 9 miechow ciągłego rozwoju dziecka i wszystko moze się zdarzyć, i ze nie możemy obwiniac nikogo bo to poprostu czysta fizjologia . I to mnie przeraża ze nic nie możemy zrobić. Ja się tak bardzo boje ............. Drugiej ciąży Ewelinka.mama Lenusi zm.luty 2013 .