Dziewczyny ja jestem po jednej świeżej stracie mojej córki tak niedawno powiedzcie coś , jak to przeżyć ? Czy lepeiej przespaść ten trudny czas , czy sobie uroic jakiś stan np ze ona jest obok mnie i.z nia rozmawiać , czy co ... U mnie to początek żałoby ale boje się o siebie , ze przyjdzie moment ze będę chciała z tym skonczyc. Muszę żyć wiem....bo mam wspaniała rodzinę ale nie najgorsze sa obrazy z przeszłości . Ciągle ja widzę , jak się rusza jej zdjęcia , a w domu wszystko.kojarzy mi się z ciaza . Najchętniej zmienilabym pracę i dom ale mamy umowy podpisane i nie mogę zerwać . I muszę wracać do tych miejsc gdzie byla ze mną. Chyba oszaleje. Moze psycholog albo leki na ten pierwszy czas Ewelinka.mama Lenusi zm.luty 2013 .
|