W zeszłym roku gdy byłam jeszcze w ciąży w święta ciągle sobie mówiłam że za rok bedziemy we trójkę że spędzimy wspólnie święta. Rok minął a Oliwerka nie ma zostaliśmy my osamotnieni, smutni tęskniący. Dla mnie te święta nie były już szczęśliwe, był to bardzo ciężki czas smutku i zalu. Wielka pusstka po stracie naszego synka, nie da się jej niczym zapełnić. Jest tylko cierpienie. Nigdy się z tym nie pogodzę. Brakuje mi go naprawdę bardzo.
Tęsknię za tobą mój synku, pamiętam o tobie i tęsknię. Nie potrafię przestać myśleć bo Ty byłeś radością mojego zycia. Kocham Cię Oliwerku. Mama aniołka Oliwera ([*]13.03.2012)
|