Współczuję Ci Kochana.... Wiem, ze bólu nie ukoją żadne słowa bo takich nie ma. Prawdą jest, że z czasem przyzwyczajsz się do życia z tym bólem i jest łatwiej....
A zadrość to naturalne- ja do tej pory to czuję i wiem, ze tak będzie już zawsze.... Niestety nas wszystkie spotkała tragedia i potworna niesprawiedliwość z którą nigdy się nie pogodzimy a takie wiadomości ją potęgują. Chociaż gdzieś w głębi chcemy i cieszymy sie z tych wieści o ciążach i porodach, to nasz ból i tesknota za dziećmi bierze i będzie brać górę.... Pozwól sibie na płacz i na żałobę, nie duś sobie uczuć.
Tobie dużo siły a Julci tęczowe światełka (*)(*)(*)