Syneczku, dziś kolejny 24. Nieustannie odliczamy, najpierw to były dni, miesiące,a dziś dwa i pół roku. A przecież nasze wspomnienia są nadal takie ostre, tak wyraźne. Pytania nadal kłębią się w głowie w głowie.Próbujemy to jakoś w sobie poukładać, dla Ciebie.
Tęsknoty nie są w stanie wyrazić żadne słowa.
Kluseczko, kochamy z całych sił i przytulamy badzo mocno, Rozrabiako zabawkowy :)kto to dzisiaj nad ranem wyturlał piłkę na środek pokoju.
Dziękujemy za wszystko. Całujemy. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|