Ameluś moja kochana i znowu ten dzień - ósmy , odlicza kolejny mijający 29 miesiąc bez Ciebie skarbie. Czasami brakuje mi słów by wyrazić co czuję , jakie myśli mną targają. I choć nie ma Cię córeczko z nami fizycznie, to nie ma dnia, godziny, bym o Tobie nie myślała, nie tęskniła , nie wyobrażała sobie jakby to było cudownie gdybyś żyła . Tyle planów i marzeń runęło w jednej sekundzie . Tak wiele chciałabym Ci dać , ofiarować , pokazać , nauczyć , a nie mogę już nic , poza modlitwą , pamięcią , miłością i tęsknotą za Tobą córeńko.
Bądź szczęśliwa TAM wysoko w Niebie mój skarbie i proszę miej nas zawsze w swojej opiece . Dziękuję za wszystko i przepraszam za wszystko mój Aniele.
Dla Ciebie Amelko mnóstwo najjaśniejszych światełek (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)....uścisków i całusków .
Tak bardzo Cię kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|