Ach jak ja bym chętnie wróciła do pracy. Adaś dostał się do żłobka a ja siedzę w domu,bo ze względu na niego wzięłam roczny urlop zdrowotny. Co u mnie? Wiesz za dużo tego by pisać na forum,ale chętnie bym z kimś pogadała. Mąż ma schizofrenie. Byłam juz zdecydowana na separację,bo to nie jest tak radykalne jak rozwód a miałam nadzieję,że to nim wstrząśnie. A teraz już sama nie wiem które jego zachowania spowodowane były chorobą a które wynikały z cech charakteru.No w każdym razie w strasznym dole jestem.Nie dam rady zajmować się nim i dziećmi...To na tyle. Pozdrawiam i światełka dla Tomeczka (*)(*)(*) mama Jasia(*+ 20.04.06), Julci(*26.05.07)i Adasia (*23.09.10)