Witam, po nieobecności :) nawijkę ma po Mamusi a że tatuś mało w domku bywa to jakoś z nami wytrzymuje :)
Ja mam parę nowości... Przypadkiem trafiła mi się praca... dokładnie taka jaką chciałam... jakby spadła mi z nieba, no oczywiście mam warunek - musze opanować wszystko do końca listopada to od stycznia przedłużą mi umowę... mam mnóstwo nauki ale mi się podoba... praca jaką chciałam ale... pierwszego pracy dnia przy kawie padły oczywiście pytania: skąd takie dziury w życiorysie, pracuję w księgowości więc dokumenty nie stanowią tu tajemnicy :)... odruchowo jakoś mi wyszło że jak się urodziło dwoje dzieci to trzeba je było odchować... na co panie oczy wywaliły ze zdziwienia, no bo przecież ja mówiłam że mam jedno dziecko... no i zaczeło się tłumaczenie i pytanie za pytaniem, o wszystko... nawet fajnie się rozmawiało... jedna chłoneła i wciąż pytała a druga miała szklanki w oczach i co raz dziwniejszą, taką zamyśloną, zatroskaną i smutną twarz, nic nie mówiła... praktycznie przed wyjściem z pracy, jak zostałyśmy same powiedziała, że ma ten sam problem co ja jak ktoś pyta o dzieci, jej synek zmarł jak miał 5 m-cy, zaczeło się od zapalenia płuc a skończyło na zapaleniu mięśnia serca, sekcja wykazała poważną wrodzoną wadę serca z którą dziecko nie miało szansy przeżyć 1,5 roku... coś jak u mnie... to się nazywa zrządzenie losu... ale to nie koniec sensacji... żeby nie było za lekko i przyjemnie... idąc do pracy mijam dom pogrzebowy z pięknymi trumnami i urnami... sklep z wiązankami pogrzebowymi... i wielką firmę pogrzebową, oczywiście z trumny i urny, a codziennie ok. 8.45 wkładają panowie trumnę do czarnego tranzyta, takiego jakim przywoziliśmy Tomcia z Warszawy... żeby dojść do firmy muszę przejść koło nich... i ja to zauważyłam dopiero 3 dnia, nie wiem jak ja tego wcześniej nie widziałam... jak dostrzegłam to jedyne co mi przeleciało przez głowę : dzięki że nie ładują małej białej trumny...
ot takie tam z nowości u mnie :)
P.S. moja terenówka działa bez zarzutu, więc może jakaś wycieczka? buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|