Wiem, Matka wie zawsze najlepiej... a historia lubi się powtarzać... tyle że kiedy człowiek jest już mądrzejszy wszystko wygląda inaczej... każdy z nas popełnia błędy, które nosi w duszy i których ma świadomość, i których cofnąć się nie da a trzeba z nimi żyć... to taki mały krzyż jaki nosimy w sobie, który ciąży a go nie widać... wierzę, że nasze dzieci za nasze ewentualne błędy nie mają do nas żalu ani pretensji a czują jedynie miłość... buleczka