nic nie wyszło, prawdopodobnie mogłam miec skoki ciśnienia, chociaż jak chodziłam do gin, a wizyty miałam ok 12, ciśnienie miałam w normie,więc musiało mi w nocy skakac. Inny lekarz- homeopata powiedział mi,że fakt że miałam w ciąży anemię(którą całą ciążę leczyłam), spowodował,że wszystko we mnie było osłabione i ten skok lub skoki ciśnienia mogły spowodowac tę tragedię, co u innej,całkiem zdrowej kobiety nie musiałoby się zdarzyc. Okazało się,że dziecko było zdrowe, zawiodło łożysko.
|