S± takie dni, że nie jestem już w stanie nic napisać czy powiedzieć. Bezradno¶ć i pustka s± ci±gle ogromne. Tęsknota rozrywa serce z równie wielk± sił±. Cisza w domu. Żal, że my nie mogli¶my być razem szczę¶liwi jak większo¶ć dookoła. Patrzę na dzieci w Twoim wieku i odchodzę od zmysłów bo nie potrafię sobie wyobrazić jak by¶ wygl±dał. Boli. Żyjemy, czasem zastanawiam się jakim cudem. Ale żyjemy. Z tymi wszystkimi problemami codziennymi, które dla nas niekoniecznie dużo znacz± ale chyba pchaj± do przodu. Tylko tęsknota ta sama i płacz po nocach też.
Syneczku Nasz Najdroższy...
Franusiu, całujemy i tulimy Cie w naszych sercach. Jeste¶ tam. Zawsze będziesz. Tęsknimy i czekamy.