Czy tam ten post i łzy płyną jak oszalałe nie wiem dlaczego Bóg nas tak doświadcza ale musimy wierzyć że jest w tym jakiś cel że jest pisane nam coś dobrego że jest nadzieja na lepsze jutro.Może poprostu każda z nas musiała mieć swojego prywatnego Aniołka...sercem jestem z Wami i wierze że urodzisz gromadkę zdrowych ślicznych dzieciątek a Wasz Aniołek bedzie się cieszył że jesteście tacy szczęśliwi. Mama Aniołka Nikoli ur.20.04.2011 zm. 21.04.2011 Mama Aniołka Nikoli ur.20.04.2011 zm.21.04.2011